Opis
„Spodziewaliście się tutaj upudrowanej może, ale konkretnej fikcji politycznej o dwóch braciach bliźniakach? To byłoby zbyt proste, może nawet prostackie. Wszystko jest inaczej. Gdy wgłębiam się w tę opowieść, wabiona tajemnicą pełną niby znajomych sygnałów, już po chwili gubię się w wizyjnej mgle. Ale nie jestem sama, bo w tumanie tej opowieści od niezliczonych lat – nie tylko od 2010 roku! – błądzi w chocholim tańcu cała Polska. A my razem z nią. Dokąd wiedzie nas MC tego satanistycznego korowodu, trochę Gombrowicz, a trochę sam Zły? Jeśli tak jak ja chcielibyście jeszcze bardziej poczuć polski zawrót głowy, „Transatlantyk 2010” jest książką dla Was. Powieść z kluczem? Poemat wizyjny? Proroctwo, które przyśni się nam w kolejne nadwiślańskie noce? TAK.”
Ewa Skibińska
Inspiracją do powstania tej opowieści była narodowa trauma po katastrofie lotniczej. Sara Różewicz nie opisuje jednak bezpośrednio tych wydarzeń, ale ukazuje, jak polityka i dążenie do zdobycia władzy wpływają na naszą codzienność, na to, jak postrzegamy siebie i innych.
„Transatlantyk 2010” jest nie tylko powieścią, ale również refleksją nad kondycją ludzkiej duszy w obliczu wielkich wyzwań i tragedii. Ta książka to apel do społeczeństwa.
„Transatlantyk 2010” to uniwersalna historia o kłamstwie i cynizmie polityki. Nie atakuje ani nie buduje pomników – ona zdziera maski i zmywa makijaż, ukazując wszystkie niejednoznaczności ludzkiej twarzy z każdą jej zmarszczką, za którą stoją rzeczywiste historie – niejednokrotnie tragiczne – tworząc bruzdy bardziej widoczne niż inne. Jak mówi autorka: „Ta opowieść ma skłonić Polaków do zastanowienia, czy naprawdę chcemy być manekinami w świecie demiurgów”.
Równolegle z książką powstał scenariusz filmowy.